Niewidomy Hogaj
Nawet nie przypuszczałam, że życie z Hogajem i Zafirem będzie taką przygodą. Chłopaki każdego dnia dostarczają mi mnóstwo wrażeń, oczywiście nie tylko radości. Pod względem rozrabiania dobrali się bowiem idealnie….
Nawet nie przypuszczałam, że życie z Hogajem i Zafirem będzie taką przygodą. Chłopaki każdego dnia dostarczają mi mnóstwo wrażeń, oczywiście nie tylko radości. Pod względem rozrabiania dobrali się bowiem idealnie….
Na malamucią chorobę zapadłam już kilka lat temu przy okazji innego malamuta. Chorobę po jakimś czasie sprzedałam mojej drugiej połówce i jemu pozostawiłam wybór zwierzaka, bo dla mnie wygląd nie…
Moja decyzja o adopcji była spontaniczna, częściowo nieprzemyślana choć nie do końca… Miałam już w domu jednego malamuta (kofanego tak bardzo), który bardzo okazywał niezadowolenie z najmniejszej naszej rozłąki (wyjąc…
Już prawie rok temu – kiedyyyyyyyyyyyyyyyy to minęło??????????????? adoptowaliśmy przez adopcje malamutów suczkę husky Kirę. 30 kwietnia 2008 roku do naszego domu przywiozłam oczekiwanego przez ponad 20 lat malamuta –…