Jaki jest malamut ?

Aby pokochać malamuta należy najpierw poznać i zaakceptować jego skomplikowaną naturę. Każda próba dopasowania tego psa do własnego o nim wyobrażenia może zakończyć się tragicznie. Powodzenie zależy od wielu czynników, warto więc sprawdzić czy Ty i malamut macie szansę na długoletnią przyjaźń.

Historia i przeznaczenie rasy
Alaskany to rasa pierwotna, ukształtowana wieki temu przez surowy klimat Arktyki oraz potrzeby tamtejszego człowieka. Psy w typie północnym zawsze pracowały służąc człowiekowi przenosząc lub przeciągając ładunki czy nawet towarzysząc w polowaniach na zwierzynę. Plemię Mahlemute wyhodowało psy wyjątkowo silne i wytrzymałe, mogące sprostać najsroższym wyzwaniom jakie przed ludami północy stawiała natura. Niedobór pożywienia powodował często konieczność przemieszczania całych wiosek w odległe miejsca, co bez psów byłoby niewykonalne. Mahlemuci w przeciwieństwie do innych inucickich plemion traktowali swoje psy dobrze, stąd dzisiejsza łagodność malamutów w stosunku do ludzi. Konieczność przeżycia w stadzie umocniła w nich jednak bardzo silną potrzebę rywalizacji pomiędzy sobą – o jedzenie, o przywództwo, o atencję człowieka. Psy toczyły z sobą walki na śmierć i życie, a Mahlemuci rozmnażali tylko najsilniejsze, najbardziej żywotne osobniki. Wyhodowali rasę nieprześcignioną jeśli idzie o siłę, wytrzymałość, niewielkie potrzeby energetyczne i chęć pracy. Dumne, niestrudzone psy, które za dobre traktowanie i miskę odwdzięczają się ciężką pracą i łagodnością.

Jaki jest malamut?
Malamut jest serdeczny, żywiołowy i niezależny. Jego sylwetka i wilczy wygląd budzą respekt, jednak nie jest on psem obronnym i nie powinien być w tym celu szkolony. Jego stosunek do ludzi jest pokojowy, nie nadaje się więc zupełnie na stróża, tym bardziej że z rzadka potrafi szczekać. Nadaje się za to doskonale na przyjaciela człowieka aktywnego, który tak samo jak malamut kocha przygodę i ruch. Jest psem niezwykle silnym i wytrzymałym, co jest efektem wymagań jakie stawiała przed nim arktyczna rzeczywistość. Spacer z nim jest już sam w sobie sportowym wyzwaniem, ponieważ zwykle mocno ciągnie. Potrzeba pracy jest bardzo głęboko zakorzeniona w jego psychice i mimo trendu ozdobnego w hodowli malamutów nie należy nigdy zakładać, że będzie to pies typowo kanapowy. W polskiej ewidencji malamut należy do grupy V – Szpice, jednak w swojej ojczyźnie Ameryce reprezentuje grupę psów pracujących (working breeds). Malamut pozostał psem o niskim zapotrzebowaniu energetycznym, dlatego w warunkach domowych przy niedostatku ruchu bardzo łatwo tyje. Malamutowi pozostała również skłonność do demonstrowania, a nierzadko i udowadniania swojej przewagi siłowej nad innymi psami (najczęściej tego typu emocje kieruje w stronę psów ras północy). Dla niedoświadczonego właściciela nie poleca się więc wprowadzania malamuta jako kolejnego psa w domu, tym bardziej wprowadzania do domu dwóch czy więcej malamutów jednocześnie. Problemy często rodzi również wprowadzenie samca do samca, czy spotkanie dwóch suk. Hodowcy nie obawiają się mówić, że malamuty mają skłonność do zachowań agresywnych związanych z dominacją i to dużo większe niż ich polarni kuzyni Husky czy Samoyedy. Często mówi się, że alaskan nie jest psem jednego pana, dlatego radośnie powita nawet złodzieja, a puszczony wolno zwykle łatwo nie wróci. Ponadto ma w sobie zakodowany nadal bardzo silny instynkt łowiecki, dlatego tym bardziej nie zaleca się by puszczać go wolno. Z pogoni za zwierzyną (czy to dziką w lesie czy za ulicznym kotem) odwołać go właściciwie nie sposób, co może skończyć się zaginięciem lub śmiercią pod kołami samochodu. W rankingach inteligencji malamut nie bije rekordów, znajduje się raczej w dolnej części tabel, dlatego dobrze gdy właściciel ma zawsze głowę na karku i potrafi sprytnie uniemożliwić część potencjalnych zachowań malamuta, a nade wszystko zająć go taką ilością jemu dedykowanej pracy, która sprawi, że energia nie będzie go rozsadzać.

Powyższa charakterystyka dotyczy psa zdrowego, prawidłowo odchowanego i wychowanego. Część nieprawidłowości związanych z charakterem malamutów wynika z nieprzemyślanej hodowli (w skrajnym przypadku pseudohodowli) i nieprawidłowego odchowu szczeniąt, jednak przeważnie powodem są błędy właściciela w postępowaniu z psem. Niestety te błędy wychowawcze nieprzygotowanych właścicieli prowadzą do uniezależnienia się malamutów: podejmowania swoich decyzji, ucieczek, demolowania mieszkań. A to staje się powodem oddania malamuta do adopcji. Naprostowanie takich zaniedbań w większości przypadków jest jak najbardziej możliwe, potrzeba jednak wiedzy, wiele pracy i uwagi.

Jaki jest właściciel malamuta?
Wszystkie te osoby, które pokochały rasę łączy wiele cech wspólnych. Są to zazwyczaj ludzie aktywni, którzy każdą wolną chwilę spędzają na świeżym powietrzu na wędrówkach, wycieczkach, rowerowych przejażdżkach. Wiele osób docenia motywację jaką daje pies do codziennego ruchu, przełamywania własnych słabości oraz towarzystwo jakie daje podczas wysiłku. Wspólnie osiągnięte kolejne kilometry są powodem do dumy, satysfakcji, wdzięczności dla psa. Jeśli jednak nigdy sam nie spacerowałeś po swojej okolicy, nie jeździłeś na rowerze i nie znajdowałeś w tym przyjemności, nie należy liczyć na to, że malamut to zmieni. Malamut słodkie lenistwo lubi owszem, ale po solidnej dawce ruchu. Tajemnica dobrej więzi z malamutem nie polega na tym, byś to Ty zmienił swoje nawyki bądź by pies dostosował się do Twoich – chodzi raczej o to by się doskonale dobrać :)

Najlepiej radzą sobie z malamutami osoby o silnych, ale spokojnych charakterach. Wygrywa konsekwencja i pomysłowość. Praca z malamutem, układanie go trwa właściwie przez całe jego życie, a że malamut bywa krnąbrny i niezależny, właściciel aby być dla niego kimś atrakcyjnym musi wykazywać wiele sprytu, taktu, kreatywności a przy tym nie spoczywać na laurach i nigdy nie tracić panowania nad sobą.

Właścicielem malamuta powinna być jedynie osoba dorosła, gdyż jest to pies zbyt silny i niezależny by powierzyć go dziecku.


Mieszkanie, kojec czy dom z ogrodem ?

Malamut będzie szczęśliwym i wdzięcznym psem zawsze wtedy gdy będzie miał zapewnione towarzystwo człowieka i solidną dawkę rozrywek. Miejsce, gdzie będzie wypoczywał jest wtedy drugoplanowe. Malamut może więc mieszkać w mieszkaniu, w bloku, jednak pod warunkiem, że zapewni mu się odpowiednią dawkę ruchu czyli przynajmniej codzienny godzinny dynamiczny spacer, choć potrzeba ruchu zależy od wieku i osobowości danego psa. Malamut mieszkający w bloku i cierpiący na niedobór ruchu może uprzykrzać życie sąsiadom wyjąc, a właściciela doprowadzać do łez niesfornym zachowaniem. Może niszczyć wtedy domowe przedmioty. Z drugiej strony nawet gdy oddać mu do dyspozycji kilka hektarów wybiegu, nie mając towarzystwa człowieka sam będzie wpadał raczej na karkołomne pomysły np. robienie podkopów, skok wzwyż przez płot, przegryzanie płotu, pogoń za kurami sąsiadów, pielenie ogródka nie tylko z chwastów … Nietrudno sobie wyobrazić że przy takim obrocie spraw malamut szybko zasłuży sobie raczej na miano „niewdzięcznika”. Nie sugerujemy by malamuta trzymać w kojcu, ani w jakimkolwiek innym odosobnieniu. Jest to rasa, która przepada za towarzystwem człowieka. Malamut wyizolowany, czy pozostawiony sam na wiele godzin na niewielkiej przestrzeni będzie nieszczęśliwym, sfrustrowanym psem. Jednym słowem – nie kupuj malamuta, jeśli nie masz dla niego czasu.

Klimat
Wiele osób widząc malamuta w pełnej szacie martwi się o jego los podczas upałów. To prawda, że klimatem naturalnym dla rasy jest Arktyka, jednak malamuty posiadają bardzo rozwinięte umiejętności dostosowawcze. Szata malamuta składa się z zdwóch warstw: rzadszego, bardziej sztywnego i dłuższego włosa okrywowego oraz wełnistego podszerstka, który w okresach wylinki wpada. Wylinka najczęściej przypada w okresach letnich. Nawet jeśli tak się nie zdarzy futro malamuta ma niezwykłe właściwości wentylacyjne.

Ile aktywności?
Oczywiście jak najwięcej. Zdrowy, regularnie trenowany malamut ma niespożyte siły i błyskawiczny czas regeneracji. Bez problemu przebiegnie dystans 20 czy 30 kilometrow lub przejdzie 50 kilometrowy trekking nawet z 10-kilowym ładunkiem w jukach (backpacking).

Zwykle jednak pytania nie dotyczą tego ile malamut może, ale jakie jest minimum :( Absolutne minimum to solidny codzienny spacer. Jeśli jednak tylko tyle możesz mu poświęcić, pomyśl czy to na pewno pies dla Ciebie.

Rodzaje aktywności
Malamut to wielki fan zajęć na świeżym powietrzu. Zawierucha, śnieg czy deszcz, nie ma żadnego znaczenia. Zawsze jest pierwszy w kolejce do wyjścia. Jeśli na samą myśl, że mógłbyś mu dotrzymywać towarzystwa w tym szaleństwie przechodzą Cię dreszcze, przemyśl czy to na pewno pies dla Ciebie.

Malamut niezmiennie kojarzy się z zaprzęgiem mknącym po skrzącym śniegu. Nie trzeba jednak czekać na zimę by zapewnić mu rozrywkę. Istnieje wiele sposobów, by malamut pracował przez cały rok, nawet jeśli jest jedynakiem i nie ma możliwości biegać w prawdziwym zaprzęgu. Canicross, bikejoring, dogtrekking, obedience, backpacking, skijoring, opona czy nawet agility – sprawdź w dziale „sport” ile rodzajów aktywności możesz uprawiać na poważnie lub mniej poważnie ze swoim malamutem.

Czy on musi tak ciągnąć ?
Tak ! Ponieważ jest malamutem – psem pociągowym, lokomotywą północy.  Mimo tego część właścicieli próbuje przyuczać malamuty do chodzenia przy nodze na luźnej smyczy. Mieszkając w mieście i spacerując po ruchliwych ulicach jest to bardzo cenna umiejętność, jednak psy u których tłumiony jest instynkt ciągnięcia mają później duży problem by wydajnie pracować w szelkach. Ideałem do którego dąży część właścicieli malamutów jest by nauczyć malamuta, by ubrany w obrożę chodził przy nodze, a po ubraniu szelek dopiero uruchamiał swój napęd. W praktyce jest to niezmiernie trudne i w efekcie malamut albo traci wolę pracy albo odwrotnie – nigdy nie chodzi grzecznie przy nodze, najczęściej jednak wygrywa jego niezależność i przestaje w ogóle słuchać :) Wyprowadzany na smyczy wyrywa właścicielowi ręce …

Malamut będzie najszczęśliwszy gdy spacery będzie odbywał poza miastem, ubrany w szelki typu guard, prowadzony przez Ciebie na amortyzowanym pasie. Twoje ręce będą wolne, biodrami będziesz regulował tempo chodu, a malamut będzie robił to co kocha najbardziej – będzie równo i rytmicznie parł do przodu pomagając iść również Tobie.

Jeśli jednak przeraża Cię fakt, że spacery z malamutem będziesz odbywał jako balast na drugiej stronie smyczy lub wleczony na pasie – zastanów się czy na pewno to rasa dla Ciebie. Zaakceptowanie natury tego psa jest niezbędne jeśli chce się z nim zaprzyjaźnić na dłużej.


Pielęgnacja

Malamut nie jest psem wymagającym skomplikowanych zabiegów. By nie doprowadzić do powstania filcu i kołtunów wystarczy raz w tygodniu przeczesać go specjalną szczotką. Uciążliwe bywają jedynie okresy wylinki, czesać trzeba wtedy codziennie. Bywa że taka sesja czesania trwa nawet do godziny dziennie. W przypadku nie wyczesania psa, w domu wszędzie fruwają fragmenty podszerstka, co każdą panią domu doprowadza do rozpaczy. Suki linieją średnio dwa razy w roku, jest to związane również z gospodarką hormonalną i cieczką. Psy zwykle zrzucają sierść raz w roku, jednak często obserwuje się w ich przypadku systematyczną wymianę futra – jednym słowem „na szczotce coś zawsze zostaje”. Wysterylizowane suki zwykle obrastają bardzo obficie, wyglądają zjawiskowo, ale wylinka jest wtedy istną zagładą dla domu. Trudno przewidzieć kiedy malamut będzie liniał, niekiedy zdarza się, że całe lato chodzi w pełnym futrze, a na zimę je zrzuci …

Poza szatą malamut nie wymaga specjalistycznej pielęgnacji. Czyszczenie uszu, przegląd łap i opuszków po spacerze, ściąganie nadmiaru kamienia nazębnego czy czyszczenie gruczołów okołoodbytowych wyglądają dokładnie tak samo jak w przypadku innych ras. W okresach aktywności kleszczy (w niektórych rejonach Polski jest to niestety niemalże okrągły rok) psa należy chronić preparatem antykleszczowym, a po każdym spacerze przejrzeć futro i poszukać w nim ewentualnych pasażerów na gapę.

Podstawowe szkolenie
Malamut jest rasą pierwotną, więc ciągle jest w nim żywe wilcze widzenie świata: przewodzenie, walka o przywództwo, bądź poddanie się przywódcy. Aby układ człowiek – malamut mógł przekształcić się w mocną więź, człowiek musi od samego początku umiejętnie pokierować wzajemnymi relacjami. Malamucia natura nie pozwala na bezwarunkowe przyjęcie zwierzchnictwa człowieka. Nie wchodzi tez w grę tresowanie tradycyjnymi metodami (a la owczarek niemiecki), nie mówiąc o metodach siłowych. Człowiek musi swoją pozycję bardzo konsekwentnie i mądrze budować, po to by stał się kimś atrakcyjnym dla malamuta. Na przyjęcie malamuta należy się więc uprzednio przygotować, by w procesie wychowania popełnić jak najmniej błędów.

Typowe szczenięce zachowania takie jak podgryzanie, przeciąganie, czy wdrapywanie się na kolana, opieranie się przednimi nogami o nogi gości są zabawne, ale tylko do czasu. Jeśli za każdym razem będziemy ulegać próbom skupienia na sobie uwagi, wymuszania zabaw czy dokarmiania – wkrótce szczeniak uwierzy, że takiego zachowania się od niego oczekuje. Szczeniak rośnie bardzo szybko, szybko tez się uczy. Czego nauczy się w pierwszych miesiącach życia, zależy tylko od Ciebie. Może wyrosnąć na prawdziwe malamucie diable, rodem z programu „Ja albo mój pies” albo na dumnego psa o stabilnej psychice i nienagannych manierach. Siła której nabiera jest sprzymierzeńcem diablęcia w nim śpiącego. Obudzić je bardzo łatwo, zdecydowanie trudniej okiełznać je gdy już się zadomowi. Szczegółowe porady znajdziesz w naszym dziale Wychowanie.

Malamut i rodzina
Malamuty wbrew pozorom nie pojawiają się w rankingach psów rodzinnych ani przyjaznych dzieciom, co związane jest z ich niezależnym charakterem, siłą i ciągle w nich drzemiącymi pierwotnym instynktami. Brak dobrej lokaty nade wszystko zawdzięczają łatwej do obudzenia (poprzez nieumiejętne z nimi postępowanie) agresji.

Myśląc o malamucie jako nowym domowniku nigdy nie wolno zapominać, że zajmuje on niechlubne 5 miejsce w rankingu niebezpiecznych psów (za husky (4), owczarkami niemieckimi (3), rottweilerami (2) i pitbullami (1)) – szok, zdumienie, niedowierzanie, a jednak – ranking był przygotowany na podstawie ilości pogryzień ludzi w latach 1979-1997 przez amerykanskie organizacje American Veterinary Medical Association, CDC i Humane Society of the United States.

Agresja czy to o podlożu lękowym czy dominacyjnym stanowi najczęstszy powód pozbywania się psów z domów. Należy jednak podkreślić, że w przypadku malamutów czystej krwi niezmiernie rzadko agresja ma podłoże genetyczne, problemy powstają zwykle po opuszczeniu hodowli, na etapie wychowywania malamuta przez nową rodzinę.

Brak pracy wychowawczej, ustalenia zasad i żelaznej konsekwencji lub błędne od pierwszych dni postępowanie z malamutem może spowodować że ten zmyślny pies przejmie kontrolę nad domownikami i będzie próbował urządzić świat według swojego pomysłu. Następnie będzie bronił tego porządku. Nowi wlaściciele często na etapie ustalania zasad mają problemy z warczeniem, pokazywaniem zębów, demonstrowaniem niezadowolenia przez malamuty. Wprowadzając malamuta do domu należy być przygotowanym na takie sytuacje i wiedzieć zawczasu jak psa wychowywać, aby nie stał się postrachem otoczenia. Jest to jak najbardziej możliwe, jednak nie bez solidnej wiedzy i pracy wszystkich domowników.

Malamuty często bardzo dobrze dogadują się z dziećmi, a dzieci kochają je za ich bajkowy wygląd. Nie powinno się jednak zbytnio ufać ani dzieciom ani malamutom, a już na pewno takiemu duetowi. Wszelkie zabawy powinny zawsze odbywać się pod okiem dorosłych. Dziecko absolutnie nie może być właścicielem odpowiedzialnym za psa, z racji siły malamuta nie jest nawet możliwe wyprowazanie tego psa na spacer przez dziecko.

¤  Już przed adopcją proponujemy konsultacje szkoleniową 

Malamut i kot
W domach miłosników zwierząt bardzo często spotkać można zarówno psy jak i koty. Mimo że w wielu domach spotyka się malamuty drzemiące w objęciach kota, bądź odwrotnie – koty grzejące się przy malamucim futrze, osiągnięcie takiej harmonii nie zawsze jest możliwe, a na pewno nie łatwe.

Malamut najlepiej dogada się z kotem, jeśli zapozna go już na etapie swojego szczenięctwa i będzie to kot ustatkowany i niepłochliwy. Pozwalający się obwąchać i dotknąć kot nie powinien mieć problemów z wychowaniem malamuta i przyzwyczajeniem go do kocich zwyczajów.

Chowający i uciekający przed szczeniakiem kot może zbudzić w nim łowcę. Szczeniak będzie bawił się doskonale, kot znacznie gorzej. Zabawa w pogoń może pewnego dnia skończyć się źle. Na szczęście jednak dorosły kot na znanym sobie terenie potrafi zwykle skutecznie wymykac się pogoni, co nie oznacza jednak że jego komfort życia pozostanie na dobrym poziomie. Ciągła obawa przed konfrontacją z psem może w płochliwym kocie obrócić się w chroniczny stres objawiający się w różny sposób (znaczenie, brudzenie…).

Wprowadzenie dorosłego malamuta do domu dorosłego kota to kolejne wyzwanie. Zarówno pies jak i kot mają swoje przyzwyczajenia i upodobania. Związanie ze sobą takich dwóch zwierząt musi być więc przemyślane, ich charaktery przestudiowane. Jeśli pies przejawia silny instykt łowiecki, a kot jest płochliwy, istnieje duże prawdopodobieństwo, że zamiast wielkiej kochającej się rodziny, ciągłe napięcie w powietrzu, chowający się kot i czatujący malamut będą ogromnie wszystkich (łącznie z ludzkimi domownikami) stresować.

Trudniejszą jeszcze sytuacją jest wprowadzenie kota do domu dorosłego malamuta, a skrajnie trudne jest wprowadzenie tam małego kociaka. Kot pozostawiony na nieznanym sobie terenie rozpocznie przygodę w naszym domu od zburzenia swojego poczucia bezpieczeństwa, którego w szczególności mały kociak bardzo potrzebuje. Wskazane w takich przypadkach jest powolne wprowadzanie kota do domu, zapewniając mu na początek otoczenie bezpieczne od psa (np. jeden zamykany pokój), a następnie pod kontrolą i nadzorem pozwalać się zwierzętom widzieć, obserwować najlepiej na początku z bezpiecznej odległości. Nie należy jednak brać kota na ręce i zanosić do psa, gdyż kot z pewnością wpadnie w panikę i już na zawsze mieć uraz. Być może zwierzęta znajdą nić porozumienia, wyznaczą sobie swoje granice, istnieje też szansa, że będa żyły w swoistej symbiozie.

Nagłe wprowadzenie kota lub kociaka do domu psów, które wcześniej widziały koty tylko na spacerach zwykle kończy się źle. Znanych jest wiele przypadków bezpardonowego zagryzienia kotów i kociaków, które bądź były zbyt gwałtownie wprowadzane do domów malamutów, bądź wtargneły na ich teren przypadkowo.

autor: trustin

tekst pochodzi z Portalu Miłośników Alaskan Malamute „Mals.pl”

ZOBACZ TEŻ : Alaskan Malamute FAQ
ZOBACZ TEŻ : Malamut a husky
ZOBACZ TEŻ : Z czego zrezygnować dla malamuta ?
ZOBACZ TEŻ : Jak wychować dobrego malamuta ?
ZOBACZ TEŻ : Co robić z malamutem ? Dyscypliny dla jedynaka i nie tylko

wszystko o malamutach na  www.mals.pl  fanpage : Facebook