Szukamy domu dla Zosi, młodej, około 2 letniej suczki mix alaskan malamute.
Zosia przez pewien czas była widywana w pewnej miejscowości. Błąkała się kilka tygodni. W końcu zaczęła pojawiać się coraz częściej pod sklepem. Czekała na choćby kawałek czegoś do jedzenia. Niezbyt skutecznie „żebrała”. Udało jej się przeżyć, jednak jest bardzo chuda. W końcu dzięki pomocy osób o wielkim sercu Zosia trafiła do domu tymczasowgo na Śląsku.
Zosia w domu jest przytulanką, przylepą. Na podwórku boi się ludzi, szuka oparcia w psach. Podniesiona ręka, hałas – nie ma Zosi.
Chodzenie w kółko na smyczy – tak bardzo charakterystyczne dla psa w łańcucha. Co poszło nie tak? Za mało malamucia bo ma krzywe uszko?
Zosia potrzebuje czasu i spokoju. Kocha ludzi. Ma problem z czystością. Dlaczego? Bo całe życie ” załatwiała się pod siebie”. Uczy się powoli, ale skutecznie. Szukamy domu cierpliwego, może być dom z ogrodem, może być blok – byle nie w centrum miasta, bo to dla Zosi na teraz za dużo…
To kochany pies o smutnych oczach. Chce zaufać, ale zastanawia się czy warto. Do tej pory nic dobrego się nie zdarzyło, czy warto uwierzyć tym razem?
Może ktoś zakocha się w Zosi. W psie z trudną przeszłością i bagażem doświadczeń. W psie, który nieśmiało wyciąga łapę i czeka na czułe ludzkie serce. Na człowieka, który nauczy powoli i na spokojnie.
Zosia przed adopcją zostanie wysterylizowana, obecnie jej waga jest za niska.
Obowiązuje ankieta, wizyta, podpisanie umowy adopcyjnej i osobisty odbiór psa ( okolice Zawiercia).
Kontakt:
Kasia 660 716 564
Agnieszka 886 830 758
Adoptowana: 3. 3. 2918 r.