Widzieliście kiedyś smutnego, złamanego psa? Jeśli nie, dobrze przyjrzyjcie się poniższym zdjęciom.
Sparrow – Sparciu – miał wszystko, choć dobrze wie jak to jest nie mieć nic…
2 lata temu trafił do cudownego domu. Dzisiaj znowu żyje z łatką – bezdomny, niepotrzebny.
Nie chcemy oceniać. W domu pojawiło się dziecko. Po pewnym czasie Sparrow musiał zniknąć. Podobno był zazdrosny. My – ludzie mający doświadczenie w adopcjach od lat wiemy, że psy nie bywają zazdrosne. To ludzkie tłumaczenie dla psich emocji.
Owszem, mogą być zaborcze lub walczyć o to co zostało im odebrane – ludzką uwagę.
Dmuchając na zimne szukamy domu bez malutkich dzieci, chociaż Sparrow nigdy nie był agresywny w stosunku do ludzi. Boimy się powtórki z rozrywki – być może ktoś odczyta źle emocje psa lub dziecka.
Sparrow jest psem w typie husky o posturze malamuta. Bardzo smutnym psem. Nie rozumie, dlaczego znów trafił w nowe miejsce. Nie rozumie, dlaczego wszystko co znał i kochał zniknęło – znowu.
Stara się radzić sobie jak może, jest łagodny, kontaktowy, jednak zachowuje dystans. Boi się zaufać. Czy to dziwne?
Ma ok 8 lat. Dla wielu – za stary. Dla nas nie. Tak samo jak szczeniaki i młodsze psy potrzebuje mądrej miłości, domu i poczucia bezpieczeństwa.
Ktoś kiedyś powiedział, że niebieskie oczy huskiego są takie zimne. Oczy Sparrowa też są zimne – tyle dał i nic nie dostał w zamian. Może znajdzie się ktoś, kto rozgrzeje zziębnięte haszcze serce?
Z góry dziękujemy za oferty do budy i kojca. Sparrow nie nadaje się do pilnowania.
Ma pozytywny stosunek do suczek. Idealnie sprawdzi się u osób, które lubią ruch i spacery.
Przebywa na Śląsku.
Pomożemy w transporcie do nowego domu.
Kontakt:
Aga 886 830 758
Adoptowany: 28. 12. 2016 r.