Nina szuka domu…Takiego prawdziwego, troskliwego. Z opiekunami, którzy przywrócą jej wiarę w ludzi.
Nina jest smutnym psem. Cieszy się tylko wtedy, kiedy ma kontakt z człowiekiem.
Przeważnie jest zamyślona i poważna. Może wspomina swój były dom?
A może marzy o nowym? Nie wiemy tego. Wiemy, że Nina bardzo potrzebuje swojego miejsca na ziemi.
Ma ok. 5 lat. W połowie września przybłąkała się do ludzi o dobrych sercach. Nie mogła tam zostać. Trafiła do schroniska w woj. małopolskim.
4.10.2016 Nina zamieszka w domu tymczasowym na Śląsku, w okolicach Zawiercia.
Nina jest spokojną malamutką. Dogaduje się z innymi psami, kocha ludzi.
Pozytywnie zdała test „na kota”. Może zamieszkać w domu z dziećmi.
Nie jest typem sportowca, bardziej zależy jej na kontakcie z człowiekiem.
Nie ma w niej cienia agresji. Stara się zachowywać czystość.
Umie chodzić na smyczy. Ma umiarkowany temperament.
Może w nowym domu przypomni sobie, jak to jest być malamutem?
Kiedy nie będzie musiała oglądać świata zza krat, być może wrócą wspomnienia- jak to jest biegać z wiatrem w uszach i kochać każdy dzień.
Szukamy domu dla smutnej Niny. Najlepszego. Takiego, w którym będzie członkiem rodziny.
Dziękujemy za oferty na łańcuch, do budy i kojca. Zły dom Nina już miała, teraz czas na dobry.
Suczka jest pod opieką Fundacji Adopcje Malamutów.
Obowiązuje ankieta, wizyta przed adopcyjna i podpisanie umowy.
Adoptowana: 3.11. 2016 r.