„Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.” Piękny cytat z Małego Księcia – Antoine de Saint-Exupéry.
Tylko kto tak naprawdę w to wierzy?
————————–————————–————————–—————–
Wołasz mnie?
Naprawdę? Biegnę, potykam się, ale dam radę… Byle do Ciebie, przeciez przytulisz mnie i pogłaszczesz. Nie ma znaczenia to, że Cię nie widzę. Ważne, że mogę Cię powąchac i dotknąć. Czuję Twoją miłość…
Zaczekaj, nie odchodź. Proszę… Nie chcę zostać sam..
Gdzie jestem?
Nic nie widzę, nie czuję juz Twojego zapachu. Wrócisz prawda? Mam zostać tu tylko na chwilę? Poczekam na Ciebie. Jak zawsze. Ty kochasz mnie , ja kocham Ciebie. Nie mógłbyś mnie zostawić….
————————–————————–———————–
Jestem taki głodny. Ile to już dni? Nieważne, wrócisz prawda?
Nie pamiętam już kiedy przyjechaliśmy do lasu, na spacer jak zwykle. To było dawno. Mam coraz mniej sił, prosze wróć. Prawie nic nie widzę , zaczynam się bać. Proszę, zabierz mnie stąd.
————————–————————–————————–——-
Podobno prawie umarłem- nie wróciłeś.
Jak możesz teraz patrzeć na siebie w lustrze i dalej żyć- tak pytają. Ja nie pytam. Nadal Cię kocham i tęsknię….
Opiekują się mną teraz miłe Panie, głaszczą mnie, przytulają , a ja ich nie widzę.
Jestem chudy i słaby.
Mam mieć badania. Podobno mieszkam w schronisku. Nie podoba mi się tu. Jest tyle psów- bezdomnych. One czekają na nowych opiekunów, a ja nie. Wrócisz po mnie, prawda? Nie mogłeś mnie zabrać, czekałem, czy teraz wrócisz?
————————–————————–————————–——–
Nie wróciłeś. Ja nie chcę tak żyć. Płaczę, ciągle płaczę, wołam Cię, nawet przez sen. Ale Ty nie wrócisz. Ona tak powiedziała. Tak jest lepiej, ale ja dopiero teraz rozumiem, że Ona ma rację.
Wybaczam Ci „Mylić się jest rzeczą ludzką, wybaczać – psią”.
————————–————————–————————–———–
Nazywam się Borys mam 5 lat i nie mam domu. Jestem mixem malamuta. Nie widzę prawie nic. Chcę mieć znowu dom, chcę dostać szansę. Proszę pomóżcie mi…
Zbieram na badania i na wizytę u okulisty.
Teraz nic mnie nie chce. Na co komu ślepy pies- tak mówicie. Nie rozumiem tego. Ja też chcę mieć dom i kochać, znowu zaufać.
Bardzo kocham Was- ludzi. Nie ma we mnie cienia agresji. Umiem spacerować na smyczy, poradzę sobie w nowych warunkach, tylko proszę , dajcie mi szansę znowu wierzę w ludzi, daję Wam kredyt zaufania- ostatni na jaki mnie stać…
Borys

Dzięki współpracy wielu zwierzolubów, Borysek  został zabezpieczony początkowo przez Kasię w schronisku, zdiagnozowany okulistycznie przez FAM i umieszczony w dt przez SOS Husky. Leczenie przyniosło skutek – Borysek powoli częsciowo odzyska wzrok.

Pokochany przez dt pozostanie w nim na zawsze.

Adoptowany: 25. 4. 2016 r.