Negro to starszy kundelek, którego z malamutami związał los. Trafił pod opiekę FAM ” wraz z malamucią sunią Ayką. Zamieszkiwały początkowo w Szopce Bożonarodzeniowej, a potem pod choinką świąteczną na rynku Warki w woj. mazowieckim. Psiaki były dokarmiane przez dzieci kanapkami, które dostawały do szkoły. To one zbudowały im prowizoryczną budę z kartonów, dzięki której psiaki w całkiem dobrej kondycji przetrwały mrozy sięgające do -30 stopni Celsjusza.
Ayka trafiła na DT do Wrocławia, a Negruś – dzięki pomocy Fundacji VIVA – do cudownych ludzi w Warszawie. DT nie mógł zaopiekować się Negro przez dłuższy czas, ponieważ Ania i Paweł wyjeżdżali na praktyki studenckie na kilka miesięcy. Negruś trafił więc tymczasowo do Izy z FAM i już tam został. Obecnie nikt z domowników sobie nie wyobraża domu bez Negrusia.
Negruś jest starszym pieskiem, bardzo słabo widzi, za to drogę do domu lub samochodu odnajdzie zawsze ; jest pogodny, zawsze uśmiechnięty i bardzo grzeczny. Robi coraz większe postępy w kontaktach z innymi psami choć początki bywały trudne.
Negruś przeżył w domku adopcyjnym 3 szczęśliwe lata. Przegrał walkę z nowotworem….Odszedł spokojnie, bez bólu…
Adoptowany: 20. 3. 2012 r. – *TM 26. 8. 2015 r.